Jesteśmy oczarowani postępem nauki, która wsparta nowoczesną aparaturą, poznaje coraz więcej tajemnic otaczającego nas świata. Czyni to zarówno w skali makro, jak i mikrokosmosu. Te zachwyty odwracają jednak uwagę od poznawania samego siebie. Niekiedy współczesny człowiek zatrzymuje się nie tyle na sobie, ile na swym zdrowiu. Dzieje się tak wówczas, gdy jeden z jego organów cierpi, sygnalizując zagrożenie chorobą. Jeszcze groźniejszym zjawiskiem są schorzenie psychiczne, które potrafią zamienić się w groźny wir wciągający pacjenta coraz głębiej w niego, odrywając go od otoczenia i niszcząc. Zainteresowanie własną chorobą trudno jednak nazwać poznawaniem siebie, to kolejne pułapki uniemożliwiające to poznanie. Człowiek może poznać siebie jedynie wówczas, gdy stać go na pewną obiektywną ocenę zarówno tego, co przeżywa, jak i wszystkich odniesień do otoczenia.