Nasze życie jest zdominowane przez prędkość, która spycha zdrowy rozsądek na margines. Gdy stoimy w korku, narasta w nas bezsilna złość. Uczyniliśmy z samochodów jeżdżące biura. Czujemy się odcięci od świata, gdy na parę minut wysiądzie internet. Denerwujemy się, gdy nie możemy się do kogoś dodzwonić. Ciągle poszerzamy zakres własnych obowiązków i czujemy się odpowiedzialni za coraz więcej spraw. A mniej więcej o 10.30 rano misternie zaplanowany dzień pracy przekształca się w chaotyczną krzątaninę.
Nie miej dłużej wątpliwości. To nie zmieni się samo. Pracy i zaległości przestanie przybywać dopiero wtedy, gdy powiesz "dość". I dopiero wtedy staniesz się panem własnego czasu.
Znajdź parę chwil, by przeczytać tę książkę. Potem jasno określ warunki, na jakich zamierzasz gospodarować czasem. Zastosuj metody opisane w tej książce, a ciągła presja czasu przestanie Ci doskwierać. Odzyskasz spokój. Współpracownicy szybko dostrzegą, że językiem ciała komunikujesz pewność i wiarę w siebie.