Lili, młoda Amerykanka, po raz pierwszy zobaczyła Mary Kingsley w książce o wielkich odkrywcach: ta Angielka pod koniec XIX wieku podróżowała po Afryce. Chcąc napisać o niej sztukę, Lili zagłębia się w dzieje swojej bohaterki i jej czasy. Mary nie poszła do szkoły, choć była zdolniejsza od brata, a za mąż mogła wyjść tylko za mężczyznę, wyznaczonego przez ojca. Lili odebrała staranne wykształcenie i męża wybrała sama. Obie, niezwykle utalentowane, musiały jednak walczyć o siebie i swoje miejsce w życiu, i obie, dziwnym zrządzeniem losu, tylko na krótko zaznały szczęścia... Historie dwóch, zdawałoby się, całkiem różnych kobiet i ich rodzin autor splata w niezapomnianą opowieść o spełnianiu marzeń, o ludziach, którzy są "przedziwną mieszaniną czułości i przemocy", i o tym, jak trudno żyć "bez pocieszających obietnic i komfortu, dawanego przez czyjąś obecność".