Świetna książka, która kończy się terapeutycznym katharsis.
Dziesięć lat po tym, jak została poważnie ranna w ataku terrorystycznym, Iris znowu doświadcza silnych ataków bólu. Ale to jeszcze nie wszystko: przypadkowe spotkanie z niewidzianym od lat Ejtanem, jej wielka młodzieńczą miłością, na nowo otwiera rany, które niosą ze sobą większe cierpienie niż fizyczne dolegliwości. Czy Iris może wybaczyć Ejtanowi porzucenie, które zniszczyło jej życie? Wydaje się, że nie, ból jest zbyt wielki. Ale czy stać ją na to, by odrzucić powrót człowieka, który kiedyś był – i chyba nadal jest – całym jej światem? Małżeństwo Iris utknęło w martwym punkcie. Jej dzieci wyrosły i są już prawie niezależne; ona sama stała się całkowicie oddaną pracy i odnoszącą sukcesy dyrektor szkoły. W jej życiu nie było miejsca na spontaniczność, namiętność i… radość. Ejtan zmienia wszystko. Za szczęście Iris musi jednak płacić wysoką cenę: kłamstwa, którymi karmi bliskich, z każdym dniem przybliżają jej rodzinę do kryzysu, który uderzy we wszystkich. Iris odkrywa, że jedyny sposób, by wreszcie uwolnić się od wieloletniego cierpienia, łączy się z zadaniem bólu tym, których kocha najbardziej.
Zeruya Shalev sugestywnie i z ogromnym kunsztem tworzy portret miłości tak głębokiej, że zdolnej przetrwać lata, i przyciągania tak niebezpiecznego, że można zaryzykować dla niego wszystko. Bezkompromisowa, szczera i poruszająca do głębi powieść Shalev to lektura, od której nie można się oderwać.