Marek Kamiński, polarnik i podróżnik, wyrusza na Camino. Pielgrzymuje z Kaliningradu, dawnego Królewca, do Santiago de Compostela, w Hiszpanii a dokładniej od grobu Immanuela Kanta, symbolicznego bieguna Rozumu do grobu św. Jakuba, bieguna Wiary.
4000 km drogi, 6 krajów do przemierzenia, to jest 120 dni podroży i spotkania z ludźmi. Podczas tego wyczerpującego marszu w głąb siebie, wielki podróżnik zaczyna wątpić w sens swojego przedsięwzięcia.