"Ostatni cieć" to napisana z właściwym Januszowi Głowackiemu ponurym humorem opowieść o postępującym zidioceniu i szaleństwie naszego świata...
O pisaniu i o kręceniu, o Wajdzie i o Wałęsie, o Polakach i o Polsce. Czarny humor miesza się w tej opowieści z czarną rzeczywistością, tragedia z groteską, prawda z fikcją, a PRL z wolną Polską. Mieszanka piorunująca. Warto porównać z filmem.
A jednak będąc świadkiem strajku w Stoczni Gdańskiej zdecydował się przedstawić wydarzenia Sierpnia oczami prymitywnego robotnika, który został konfidentem policji, wcale o tym nie wiedząc. Do strajku przyłączył się też trochę nieświadomie. Bohater książki - Ufnal - to zwykły człowiek unoszony w życiu przez siły, na które nie ma najmniejszego wpływu.