Alkoholizm, hazard, narkotyki, próba samobójcza - Edgar Allan Poe (1809 1849) doświadczył tego wszystkiego w swym życiu, pełnym wydarzeń tak tragicznych jak niesamowitych. Juliusz Verne pisał, że choć bohaterowie Poe nie są szaleńcami, stan ten zawdzięczają zapewne nadużywaniu swojego umysłu docierając do granicy jego zdolności postrzegania i wnioskowania. Utwory Poe - jak wtórował znakomity tłumacz jego opowiadań - Bolesław Leśmian - to szaleńcze uprawdopodobnienie zaledwo pochwytnych wizji, w których gorączkowa równoległość snów i ocknień przetapia atrybuty rzeczywistości w tęczę marzeń. Marzenie graniczy z rzeczywistością, rzeczywistość z marzeniem. Zresztą - różnica pomiędzy nimi znika radośnie w chwili, gdy je pochłania wiecznie zagadkowa a niepodzielna całość. Łaczny czas nagrania 80 minut, wydanie na 1 CD.